19 lipca 2013

Coca-cola

Chyba każdy z nas pił ją choć raz w życiu, niektórzy nie wyobrażają sobie bez niej dnia. Tylko czy na pewno wiemy, co pijemy?

Skład:
  • woda - ok. 89%
  • cukier - przede wszystkim sacharoza, choć w wersjach light znajdziemy słodziki: aspartam oraz acesulfam K
  • dwutlenek węgla (E290) - zapewnia musujący charakter, orzeźwia
  • karmel amoniakalno-siarczynowy (E150d) - barwnik, odradza się częste spożywanie ze względu na zaburzenia perystaltyki jelit, rozwolnienie czy nadpobudliwość
  • kwas ortofosforowy (E338) - regulator kwasowości, upośledza wchłanianie wapnia, żelaza i magnezu
  • aromaty - podobno wszystkie naturalne
  • kofeina - ma pozytywnie wpływać na nastrój, w rzeczywistości naprawdę usuwa zmęczenie i polepsza koncentrację, choć wpływa niekorzystnie na pamięć długotrwałą oraz zwiększa uczucie lęku i niepokoju

Wartości odżywcze (w 100 ml):
42 kcal (180 kJ)
białko - 0 g
węglowodany - 10,6 g
w tym cukry - 10,6 g
tłuszcz - 0 g
w tym kwasy tłuszczowe nasycone - 0 g
błonnik - 0 g
sód - 0 g
kofeina - 10-12 mg

Jak organizm reaguje na Coca-colę?
Przede wszystkim, na początku gwałtownie rośnie poziom cukru we krwi (tutaj pisałam już o skutkach spożycia takiej ilości cukru). Wzrasta więc produkcja insuliny. Nie wymiotujemy, ponieważ kwas ortofosforowy niweluje słodki smak cukru. Kofeina zaczyna działać, nie jesteśmy już senni. Po kilkudziesięciu minutach poziom cukru spada, już nie jesteśmy pod wpływem kokainy, więc czujemy się źle, jesteśmy rozdrażnieni. I tracimy cenne składniki odżywcze (wypłukiwane przez napój): cynk, magnez, wapń.

Czym może się skończyć picie dużych ilości Coca-coli?
Picie tego napoju może powodować choroby układu krwionośnego - miażdżycę, nadciśnienie tętnicze, arytmię serca. Duża ilość cukru grozi otyłością oraz cukrzycą czy próchnicą. Ponadto mogą nas dotknąć: problemy z mięśniami, kruchość kości, nudności, bóle głowy, drżenie rąk.

18 lipca 2013

Acesulfam K - E950

Acesulfam K, zwany także acesulfamem potasowym, należy do substytutów cukru. Jest on ok. 150 razy słodszy od sacharozy i bezkaloryczny.

Jest odporny na wysokie temperatury, przez co możemy go spotkać w różnego rodzaju wypiekach (np. w chlebie czy w ciastach).

Daje szybkie uczucie słodkiego smaku, choć w większych ilościach pozostawia gorzki, metaliczny posmak - aby go zagłuszyć, dodaje się do niego inne słodziki.

Wzmacnia smak i zapach potraw.
Dodawany jest do: produktów "light", gum do  żucia, dżemów, galaretek, deserów, ciast, wafli, chlebów, sosów.

Nie jest metabolizowany w organizmie - jest wydalany w postaci niezmienionej - przez co jest uznawany za nieszkodliwy. Niekoniecznie słusznie, gdyż uszkadza DNA prowadząc do powstania wad materiału genetycznego.

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) oraz Komisja Europejska zarejestrowały acesulfam K i dopuściły do handlu, jednak jego obecność musi być zaznaczona na etykiecie. Niektórzy naukowcy nie zgadzają się jednak z wynikami badań przekonując, że nie zostały one przeprowadzone prawidłowo.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ustaliła maksymalną dzienną dawkę acesulfamu K (niezagrażającą zdrowiu) wynoszącą ok. 9 mg (do 15 mg) na kilogram masy ciała.
Przedawkowanie może skutkować nowotworami płuc czy piersi, białaczką, chorobami układu nerwowego.

17 lipca 2013

Aspartam - E951

Aspartam jest sztucznym środkiem słodzącym słodszym od cukru o ok. 180 razy. Jego atrakcyjność polega także na małej kaloryczności (4 kcal w 100 gramach) i niskich kosztach otrzymywania.
Występuje w ok. 5 tysiącach produktów: w gumach do żucia (bez cukru), rozpuszczalnym kakao, kawie i herbacie, płatkach śniadaniowych, polewach, jogurtach, galaretkach, chipsach, odżywkach dla sportowców, napojach owocowych i niskokalorycznych, multiwitaminach, lekach (także w tych dla dzieci).

Aspartam został odkryty przypadkowo, podczas poszukiwania leku na wrzody w 1965 roku przez chemika Jamesa Schlattera. Produkt ten był już dwukrotnie wycofywany z amerykańskiego rynku ze względu na szkodliwe działanie. Obecnie jest on, w USA, ponownie dopuszczony do sprzedaży z ograniczeniem dopuszczalnej ilości w produktach spożywczych.

Dlaczego jest tak kontrowersyjny? Ze względu na skład, który stanowią: kwas asparaginowy (40%), fenyloalanina (50%) oraz alkohol metylowy (10%). Wszystkie występują w przyrodzie: dwie pierwsze substancje są aminokwasami, a metanol znajduje się w owocach. Występują jednak w połączeniu z innymi substancjami, które hamują lub blokują ich działanie. Aminokwasy są związane z proteinami, a metanol - z pektyną. Człowiek nie wytwarza enzymu, który umożliwiłby odłączenie metanolu od pektyny, więc nawet jego największe dawki występujące w owocach nie są dla nas szkodliwe. Dodatkowo - metanol zawsze występuje z etanolem, który jest odtrutką na jego toksyczne działanie.
Problem polega jedynie na tym, że podczas rozkładu aspartamu w jelicie cienkim, powstają wolne formy tych substancji.
Kwas asparaginowy - Jest związkiem, z którego powstaje asparaginian - neuroprzekaźnik. Nadmierne spożycie kwasu asparaginowego może doprowadzić do wysokiego stężenia tego neuroprzekaźnika, co skutkuje nadmiernym pobudzeniem komórek nerwowych i w konsekwencji ich śmiercią.
Fenyloalanina - Badania naukowe pokazują, że spożywanie aspartamu (zwłaszcza z węglowodanami) powoduje podniesienie stężenia fenyloalaniny w mózgu. Jest ona składnikiem hormonu noradrenaliny, więc nadmierne spożycie aspartamu zwiększa jego poziom. Powoduje to zaburzenie równowagi między noradrenaliną a serotoniną (zmniejszenie ilości serotoniny)., która może skutkować zaburzeniami emocjonalnymi (depresja, zmiany nastroju, ataki paniki).
Alkohol metylowy - Metanol jest w organizmie rozkładany na kwas mrówkowy i formaldehyd, który jest śmiertelna trucizną. Objawami zatrucia metanolem są: postępujące zaburzenia widzenia, wymioty, zawroty głowy, dreszcze, zaniki pamięci oraz drętwienie kończyn. Metanol wchłania się zdecydowanie szybciej, gdy aspartam zostanie podgrzany do temperatury wyższej niż 30°C, dlatego powinniśmy szczególnie unikać spożywania podgrzanej żywności zawierającej aspartam.

Czym może skutkować nadmierne spożycie aspartamu?
Aspartam jest substancją rakotwórczą, jego nadmierne spożycie może powodować nowotwory mózgu, nerek czy białaczkę.
Ponadto aspartam przyspiesza rozwój chorób związanych z cukrzycą (np. jaskry) u diabetyków lub rozwój cukrzycy u osób podatnych na tę chorobę.

4 lipca 2013

Czy cukier szkodzi?

Europejczycy spożywają go ok. 40-50 kg rocznie, a mieszkańcy USA nawet 70 kg! Nawet tego nie dostrzegamy, gdyż cukier, w wielu postaciach, można znaleźć w praktycznie każdym produkcie spożywczym.
Można sobie jedynie zadać pytanie: czy zdajemy sobie sprawę z tego ile cukru spożywamy? Czy mamy nad tym jeszcze kontrolę?

Amerykańskie Towarzystwo Kardiologiczne (American Heart Associaton) opracowała specjalne zalecenia dotyczące właśnie ilości spożywanych cukrów - kobiety nie powinny jeść więcej niż 6 łyżeczek cukru dziennie (równowartość ok. 100 kcal), natomiast mężczyźni nie więcej niż trzy łyżeczki dziennie (150 kcal).
AHA podkreśla jednak, że te wytyczne nie są dokładne i przedstawiają jedynie orientacyjne limity.
Dobrze widać tu jednak skalę problemu. Według zaleceń powinniśmy go spożywać ok. 11 kg rocznie. Przekraczamy tę ilość pięciokrotnie...

Cukier występuje w wielu postaciach: glukoza, sacharoza, fruktoza, laktoza, maltoza, dekstroza, ale także melasa - powstała jako produkt uboczny podczas produkcji sacharozy, syrop kukurydziany (glukozowo-fruktozowy) czy koncentrat soku owocowego.
Warto pamiętać, że cukier nie zawiera żadnych wartości odżywczych, choć zawiera kalorie. 100 g cukru ma ok. 400 kcal, tzw. pustych, gdyż pozbawionych wartościowych składników. Dlatego warto, choć część spożywanych przez nas cukrów, zastąpić zdrowszymi zamiennikami - takimi jak na przykład miód, który zawiera więcej kalorii, ale dostarcza równocześnie wiele składników niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania organizmu.

Nie jest tajemnicą, że cukier nie jest zdrowy. Niektórzy twierdzą nawet, że jest jedną z najniebezpieczniejszych substancji, jakie spożywamy. Mimo wszystko, niewiele z nas zdaje sobie sprawę z zagrożeń spowodowanych nadmiernym spożyciem cukru.
Pierwszym zagrożeniem, jakie przychodzi do głowy jest cukrzyca - choroba charakteryzująca się hiperglikemią - podwyższonym poziomem cukru we krwi. Wynika ona z zaburzenia produkcji (przez trzustkę) lub działania insuliny. Działa to mniej więcej w ten sposób: kiedy zbyt duża ilość cukru wchodzi do krwiobiegu, zaalarmowana trzustka zaczyna produkować więcej insuliny - hormonu, którego zadaniem jest obniżanie poziomu cukru we krwi. Nadmiar insuliny "odciąga" z krwi więcej glukozy, niż jest to konieczne. Powstaje więc taka huśtawka: poziom cukru we krwi jest za wysoki, a po chwili gwałtownie spada. Lata takich wahań mogą nas wiele kosztować.
Kolejną chorobą związaną bezpośrednio z nadmiernym spożyciem cukru jest próchnica. Istnieją dwie teorie na ten temat. Pierwsza z nich mówi, że gdy jemy coś z dużą ilością cukru, po połączeniu ze śliną tworzy on osad, który osadza się na zębach. Jest on pożywką dla mikrobów, które atakują zęby. Ostatnio udowodniono jednak, że cukier może niszczyć zęby nie tyle przez "atak z zewnątrz", co przez wysysanie wapnia od wewnątrz. Spożywanie dużych ilości cukru może być także przyczyną niedoboru innych składników odżywczych, białka i witamin. Może to skutkować silnym łaknieniem (organizm chce odzyskać utracone minerały).
Innym skutkiem spożycia nadmiernej ilości cukrów mogą być choroby serca i układu krwionośnego. Mogą być one spowodowane niedoborami (np. potasu) lub wysokim ciśnieniem krwi oraz złego cholesterolu. Choroby, o których mowa to przede wszystkim nowotwory, zawały serca czy miażdżyca.
Nadmierne spożycie cukru może skutkować wieloma innymi problemami: otyłość, astma, ogólne osłabienie odporności organizmu, kłopoty ze skupieniem się i zapamiętywaniem oraz wrzody.
Co ciekawe, nadmierne spożycie cukru może być przyczyną napięć społecznych. Szczególnie dotyka to dzieci. Już w 1991 roku prezydent Singapuru zakazał sprzedaży słodzonych napojów chłodzących w szkołach i innych ośrodkach młodzieżowych ze względu na wpływ, jaki wywierają na młodych ludzi.

Cukier może także uzależniać!
Huśtawka poziomu glukozy we krwi (o której pisałam już przy cukrzycy) sprawia, że gdy poziom cukru jest za niski, a okres pobudzenia mija, znów sięgamy po słodkie i niezdrowe jedzenie. Sami w ten sposób wpędzamy się w błędne koło, z którego wyrwać się jest niezwykle trudno.
Nagłe zrezygnowanie z cukru wywołuje takie same symptomy odwykowe, które pojawiają się przy odstawieniu narkotyków: zmęczenie, znużenie, depresja, bóle głowy, huśtawki nastrojów.

Jak możemy ograniczyć spożycie cukrów?
Należy odstawić słodzone napoje, zarówno te gazowane, jak i sztucznie słodzone soki czy mrożone herbaty. Powinniśmy także starać się ograniczyć tzw. przetworzoną żywność. Wybierajmy świeże warzywa, owoce i zboża.