26 maja 2014

Sezon na truskawki czas zacząć!

Na straganach królują już truskawki. W dodatku te polskie, czyli jak się przyjęło - te najlepsze. Z tego powodu postanowiłam upiec babeczki - żytnie, z tym właśnie owocem. Palce lizać - dosłownie, gdyż podczas pieczenia zaskoczył mnie ciekawy efekt. Truskawki zrobiły w piekarniku spektakularne "buum" i powstała polewa wypływająca z babeczek. Dlatego radzę podłożyć pod foremki jakiś papier do pieczenia, aby nie zabrudzić blachy:)

Potrzebne produkty:
100g mąki pszennej
200g mąki żytniej razowej typ 2000
szklanka mleka
30ml oleju
2 łyżki śmietany
1  jajko
2 łyżeczki proszku do pieczenia
40g cukru trzcinowego + mała paczuszka waniliowego
aromat śmietankowy
12 truskawek


Przepis jest banalnie prosty. Są to chyba najszybsze muffiny jakie do tej pory robiłam (jakbym jeszcze tak napisała, to znaczy że pewnie zapomniałam o tych :D). Wszystkie składniki wystarczy zmieszać ze sobą na jednolitą masę. Nie trzeba nawet dzielić je na "mokre" i "suche", jak to zazwyczaj ma miejsce przy innych muffinach. Część ciasta nakładamy do 12 foremek, zatapiamy w każdej z nich po jednej truskawce i przykrywamy pozostałą masą. Babeczki pieczemy przez 30 min w piekarniku rozgrzanym do 180 st. Celsjusza.
Enjoy!



***
Dzisiejsze babeczki powstały z okazji Dnia Matki.  Może już trochę za późno na kuchenne inspiracje z okazji tego święta, ale zawsze jest jeszcze Dzień Ojca... a z tego co wiem, to tatusiowie są w domu największymi łasuchami świeżo upieczonych muffinek:) Możecie wykorzystać ten przepis również dla nich!

Drogie Mamy - wszystkiego najlepszego!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz