Wtorek jest obecnie dniem, w którym rano mam najwięcej czasu. Postanowiłam więc ugotować, po raz pierwszy, quinoę (komosę ryżową). Od początku byłam nastawiona optymistycznie - i słusznie, bo jest ona świetna! O jej zaletach można by długo pisać, więc z pewnością w najbliższym czasie pojawi się tutaj post na ten temat:)
Składniki:
- ok. 3 łyżki komosy ryżowej
- szklanka malin (wykorzystałam rozmrożone)
- łyżka jogurtu naturalnego
- łyżka wiórków kokosowych
Komosę płuczemy i gotujemy w lekko osolonej wodzie (w proporcji 1:2) według zaleceń producenta przez ok. 15 minut. W tym czasie rozgniatamy maliny (ten krok oczywiście można pominąć:)). Kiedy quinoa się już ugotuje, przekładamy ją do miski, dodajemy maliny i jogurt, całość posypujemy wiórkami kokosowymi.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz