26 stycznia 2014

Prawidłowe łączenie posiłków

Świat roślinny i zwierzęcy oferuje człowiekowi ogromna różnorodność pożywienia. Ludzie kierują się poglądem, iż tylko maksymalnie urozmaicone pod względem doboru produktów posiłki mogą utrzymać organizm we właściwym stanie. Jest to jednak błędne przekonanie. Weźmy przykład typowego obiadu: jemy zupę, jako drugie danie spożywamy mięso i ziemniaki, to wszystko popijamy słodkim kompotem lub dodatkowo konsumujemy pomarańczę, banana bądź inny deser. Niby wszystkie składniki odżywcze zostały dostarczone, jednak w żołądku tworzy się mieszanina nie do strawienia. Wszystko przez to, iż różne produkty potrzebują rożnego czasu do trawienia oraz innych soków żołądkowych. I tak w naszym brzuchu rozpoczyna się rozkład owoców, doprowadzający do powstania alkoholu i kwasu octowego. Ziemniaki z mięsem tworzą silnie trująca substancję – solaninę. Ogół procesów przyspiesza również brak światła i ciepło – czynniki panujące w naszym żołądku, a sprzyjające fermentacji. Białko przyswojone w złym „towarzystwie” może wydzielać siarkowodór, indol, fenol, czyli bardzo silne trucizny. Powinny być one unieszkodliwione i wydalone z moczem, jednak systematyczne złe odżywianie powoduje, że organizm nie jest w stanie zneutralizować tych trucizn. 

Takie odżywianie nie służy człowiekowi. Po spożyciu posiłku nękają nas gazy, bóle w żołądku, wzdęcia, ociężałość i senność. Dodatkowo powoduje także bardziej dalekosiężne skutki t.j. schorzenia serca, nadciśnienie tętnicze, miażdżyca, cukrzyca, zakrzepowe zapalnie żył, astma, alergia. Nie bez przyczyny są to choroby nazywane cywilizacyjnymi (XXI w.).

W takim razie jak prawidłowo łączyć posiłki? Powielając zagadnienie umieszczone w temacie, przedstawię w kolejnych postach ogólne zasady spożywania różnych grup pokarmów.



*Notka na podstawie książki prof. dr hab. Michała Tombaka p.t. „Jak żyć długo i zdrowo”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz